Hej kochani! Dzisiaj postanowiłam napisać kilka słów o zdjęciach. Ale nie takich na komputerach, dyskach czy pendrivach, a takich wywołanych! Pamiętam jak byłam dzieckiem i uwielbiałam oglądać albumy, patrzeć na siebie z przed kilku lat. Przyznaje się bez bicia, że od kilku dobrych lat nie wywołałam żadnego zdjęcia! Postanowiłam to zmienić. Za rok będziemy się wprowadzać z chłopakiem do kupionego już mieszkania i postanowiliśmy, że jedną ścianę poświęcimy na zdjęcia w ramkach. Wiecie - taka biała ściana w białych ramkach <3 moje małe marzenie :)
A z tymi zdjęciami na komputerze różnie bywa - zazwyczaj tak, że jakiś wirus opanuje nam laptop i po zdjęciach :( Ja właśnie w taki sposób straciłam masę zdjęć z czasów studiów. Oczywiście mogłam co najmniej kilka wywołać, wtedy miałabym chociaż małą pamiątkę. W związku z powyższym postanowiłam już teraz wywołać parę fotek. Bardzo lubię strony, gdzie przesyła się zdjęcia, a firma w ciągu kilku dni odsyła wywołane fotki! Bez wychodzenia z domu i zawracania sobie gitary ;) Ja polecam Wam sprawdzoną stronkę Foto4u - http://www.foto4u.pl/ - mają bardzo dobrą ofertę, a zdjęcia są u nas w ciągu kilku dni :) A teraz przyznać się - kto wywołuje zdjęcia? :)
To prawda, że wywołane zdjęcia są najlepsze! Uwielbiam oglądać albumy z dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńja też! :)
UsuńJa planuje wywołać kilka fotek, bo już 2 razy komputer mi zabrał część :(
OdpowiedzUsuńTylko wciąż to przedłużam, bo zastanawiam się jak to wszystko powiesić... :/
fajnie wyglądają tak jak na moim pierwszym zdjęciu - przypięte ozdobnymi klipsami to kawałka grubej nici :) można zawiesić je na ścianie, albo nawet na lodówce :)
UsuńJa uwielbiam wywoływać zdjęcia! Przeglądać, trzymać je w dłoniach :) wiem ze pewnego dnia wszystko może przepaść a albumy ze wspomnieniami na półce pozostaną.. <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
otóż to! :*
UsuńKurcze. Faktycznie już 100lat nie wywoływalam zdjec, trzeba to zmienić, bo jednak takie papierowe zdjęcia mają ogromną wartość :)
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
Usuńsuper post! czas wziąć się za wywołanie kilku fotek :)
OdpowiedzUsuńdo dzieła :)
UsuńPiękne są te zdjęcia. Ja wywołuję zdjęcia na bieżąco. Jedynym z prezentów kiedyś dla mojego chłopaka był własnoręcznie robiony album :p.
OdpowiedzUsuńmożna by rzec, że w dzisiejszych czasach to świetny prezent :)
UsuńJa! Jednak oglądanie ich w formie drukowanej jest o wiele lepsze niż
OdpowiedzUsuńNa komputerze :)
dokładnie, zawsze można wrócić do tych zdjęć :)
UsuńMoja przyjaciółka jest fotografem i wywołuje ja niestety nie ......
OdpowiedzUsuńAnetka nie ma na co czekać :)
Usuńwywołuję! Chociaż dziś już mniej, ale uwielbiam komponować swoje kolaże ze zdjęć <3 moja ściana w sypialni wciąz czeka na nowe, różne ramki i zestaw zdjęć :)
OdpowiedzUsuńto wspaniale :)
UsuńWstyd się przyznać, ale ja jeszcze nie wywołałam nawet ślubnych zdjęć:/
OdpowiedzUsuńAle niebawem to nadrobię, bo też planujemy w mieszkaniu jedną ścianę poświęcić właśnie na kolaż z naszych zdjęć:)
Papierowa wersja jest najlepsza.
OdpowiedzUsuńCo jakiś czas wywołuje za jednym razem 500 fotek :)Mam w pokoju ścianę z fotkami w ramkach :)
OdpowiedzUsuńMam zamiar na wakacje w końcu zabrać się za zrobienie foto ścianki, muszę ogarnąć wszystkie moje zdjęcia i wybrać te najlepsze, co nie będzie łatwe bo jestem baardzo niezdecydowaną osobą, haha :D
OdpowiedzUsuńJa muszę koniecznie wywołać, może skorzystam.W zeszłym roku wirus zżarł mi zdjęcia Z komputera i karty pamięci, która była wtedy w nim. A było to zaraz po powrocie z wakacji, na szczęście te z wakacji miałam na swoim blogu i na drugiej karcie. Ale reszty to mi szkoda do tej pory,dlatego trzeba wywoływać, to najlepiej zachowane wspomnienia! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam wywoływać zdjęcia i je sobie wieczorami oglądać :D
OdpowiedzUsuń